Ecodriving – czyli jak ograniczyć zużycie paliwa w samochodzie

W dobie drakońskich podwyżek cen paliw sięgających już nawet 8-9 zł za litr benzyny i oleju napędowego, czy też prawie 4zł za gaz LPG, spowodowanych głównie poprzez nałożenie sankcji gospodarczych na Rosję przez Unię Europejską oraz USA, za rozpoczęcię wojny na Ukrainie, coraz częściej szukamy informacji na temat oszczędzania oraz sposobów na zmniejszenie zużycia paliwa poprzez np. zmianę stylu jazdy na tzw. Ecodriving.

Postaramy się przybliżyć temat tego stylu jazdy, czy ma sens i jakie są realne oszczędności z jego zastosowania.

Przede wszystkim należy wyjaśnić czym jest Ecodriving. Ogólnie mówiąc jest to płynne i bezpieczne prowadzenie pojazdu – nie mylić ze ślimaczą jazdą! Jedną z najważniejszych zasad Eco-Drivingu jest unikanie ostrych hamowań czy przyśpieszeń. Jazda musi być płynna i przemyślana. Obserwujmy całą drogę nie skupiając się tylko na samochodzie przed nami, ale np. przy dojeździe do świateł hamujmy silnikiem, odpowiednio redukując biegi, a nie hamując na ostatnią chwilę. Kolejną ważną rzeczą jest utrzymywanie naszego samochodu w dobrym stanie technicznym. Dbajmy o regularne przeglądy, wymianę oleju oraz filtrów w tym filtra paliwa.

Zabrudzone i zaniedbane wtryski, są wstanie wygenerować nawet o 20% większe spalanie paliwa. Od czasu do czasu warto jest zatem zastosować dodatki do paliwa lub zatankować droższe paliwo w celu wyczyszczenia układu paliwowego. Również korzystajmy świadomie z klimatyzacji. W upalne lato, gdy samochód długo stoi na słońcu, nie wsiadajmy i nie włączajmy od razu klimatyzacji, tylko jeszcze przed ruszeniem w drogę otwórzmy okna oraz klapę bagażnika i pozwólmy przez parę minut przewietrzyć wnętrze – inaczej klimatyzacja zużyje więcej paliwa na ochłodzenie wnętrza.

Kontrolujmy ciśnienie w oponach przynajmniej raz w miesiącu oraz zadbajmy o optymalne ich zużycie. Jazda na zbyt małym ciśnieniu lub złej zbieżności opon zwiększy spalanie oraz skróci żywotność opony. Jeżeli nie planujemy szaleńczych rajdów i nie potrzebujemy specjalnych do tego opon, zainwestujmy w dobre opony, które mają jak najlepszą etykietę oporów toczenia np. Continental Ecocontact 6 lub Bridgestone Turanza T005 (pełną ofertę naszych najlepszych tanich opon letnich z klasą efektywności paliwa A znajdziecie TUTAJ ). Należy również pamiętać, aby nie rozgrzewać silnika na postoju, wszak silnik nagrzewa się szybciej podczas jazdy. Nie tylko narażamy się na mandat w wysokości 100zł, ale i większe zużycie paliwa. Od razu po ruszeniu nie należy również doprowadzać do wysokich obrotów, dajmy czas by silnik rozprowadził na spokojnie olej do wszystkich komponentów.

Następną ważną rzeczą w Ecodrivingu jest odpowiednie przyśpieszanie, a nie wciskanie pedału gazu do podłogi. Tzw. Gaz do dechy nie tylko jest nieekonomiczny, ale także w wielu przypadkach całkowicie nie uzasadniony. Specjaliści polecają naciskać pedał gazu przy przyśpieszaniu maksymalnie na około 3/4. Unikajmy gwałtownego przyśpieszania i hamowania, jazdy slalomem pomiędzy samochodami, nawet jeśli nam się śpieszy, nie tylko jest to niebezpieczne dla nas i innych użytkowników drogi, ale i zwiększa spalanie paliwa.

Według badań kierowcy stosujący zasady Ecodrivingu są wstanie rocznie zaoszczędzić od 8 do 10 procent paliwa. Przy szalejących podwyżkach perspektywa wprowadzania każdych rozwiązań, które pozwolą na zaoszczędzenie pieniędzy w naszym portfelu jest jak najbardziej godna uwagi.
Pamiętajmy, Ecodriving to nie tylko oszczędności, ale także dojechanie do celu bezpieczniej – jeśli dotrzemy 15-20 minut później raczej nic się nie stanie, a czasami nawet lepiej się spóźnić niż nie dojechać w cale...