Cookie Consent by Free Privacy Policy Generator
Szukaj
0 Szukaj
Szukaj

Czy to prawda, że samochody z Ukrainy nie muszą mieć przeglądu technicznego? Co zrobić w przypadku stłuczki z ukraińskim kierowcą?


Od początku wojny na Ukrainie w Polsce przybyło około 140tys. samochodów zarejestrowanych na Ukrainie. Problem polega jednak nie na tym, że te samochody jeżdżą po naszych drogach, a że jeżdżą bez przeglądu technicznego. Ale po kolei.

Obowiązkowe przeglądy techniczne na Ukrainie zostały zniesione dla samochodów do 3,5 tony już kilka lat temu. Nie dziwne, że obok normalnych, dobrze utrzymanych ukraińskich samochodów znajdziemy także takie, które na pierwszy rzut oka nie przeszły by przeglądu i są w opłakanym stanie.
Na tą chwilę Ukraińcy poruszający się w Polsce swoimi samochodami robią to na podstawie przepisów o ruchu międzynarodowym z konwencji wiedeńskiej z 1968 roku. Ministerstwo Infrastruktury poddało do analizy przepisy oraz warunki odnośnie badań technicznych dla samochodów z Ukrainy. Po stosownych konsultacjach rząd podejmie decyzję co dalej z autami na ukraińskich rejestracjach, które nie mają przeglądów.

Nie znaczy to, że Polska policja jest bezradna wobec takich aut. Jeżeli zagraniczny pojazd stwarza zagrożenie na drodze, jego dowód rejestracyjny może zostać zatrzymany na okres 7-miu dni oraz do czasu usunięcia usterki. Jeżeli obcokrajowiec chce odzyskać dokumenty samochodu musi przejść dodatkowe badania na polskiej stacji diagnostycznej. Po wystawieniu pozytywnego zaświadczenia może ubiegać się o zwrot dokumentów.

A co zrobić w przypadku kolizji z autem bez badania technicznego?


Ubezpieczone samochody z Ukrainy powinny posiadać zieloną kartę. Niestety wiele Ukraińców nie było w stanie wyrobić takiego dokumentu gdy uciekali przed wojną. Tutaj naprzeciw wyszli polscy ubezpieczyciele, którzy wydawali na granicy bezpłatne ubezpieczenia na okres 30-stu dni. Jeżeli kierowca z Ukrainy nie posiadał zielonej karty, a posiadał takie ubezpieczenie, postępowanie wyglądało jak przy zwykłej stłuczce w Polsce. Jeżeli nie było poszkodowanych w wypadku lub kolizji to nie trzeba wzywać policji, spisujemy oświadczenie, dane polisy oraz kierowcy i zgłaszamy się do ubezpieczyciela.

Co jeżeli ubezpieczenie samochodu straciło ważność?


Wtedy podczas kolizji, jeśli samochód posiada ubezpieczenie ukraińskie należy zwrócić się do polskiego przedstawicielstwa danej firmy, możemy to sprawdzić m.in. na stronie https://www.pbuk.pl/lista-korespondentow. Jeżeli ukraiński ubezpieczyciel nie ma swojego przedstawiciela w Polsce, wówczas zgłaszamy szkodę do dowolnego oddziału PZU lub Warty.

Inaczej postępujemy w przypadku, gdy nie wiemy kto wystawił zieloną kartę. Wtedy potrzebujemy markę samochodu, numer rejestracyjny. Z tymi danymi zgłaszamy się do PBUK - Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Natomiast jeśli się okaże, że ukraiński samochód nie ma w ogóle ubezpieczenia, wtedy wzywamy policję, spisujemy wszystkie dane jak zwykle, a następnie zgłaszamy się do dowolnego ubezpieczyciela i koszty odszkodowania pokrywa Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.

Pamiętajmy, że policję należy także wezwać gdy jeden z uczestników zdarzenia jest pod wpływem alkoholu, lub wystąpiło zagrożenie dla innych uczestników ruchu.


Źródło:
Auto Świat: Ukraiński kierowca i ubezpieczenie.
Auto Świat: Auta z Ukrainy nie mają badan technicznych.